Piwo jest jednym z najpopularniejszych napojów alkoholowych na świecie. Wiele osób lubi pić je podczas spotkań ze znajomymi, a także po treningu sportowym. Jedną z popularnych teorii dotyczących właściwości piwa jest jej wpływ na zakwasy – bóle mięśniowe powstałe w wyniku intensywnego wysiłku fizycznego. Czy jednak rzeczywiście picie piwa może pomóc w leczeniu tego problemu?

Jak piwo wpływa na zakwasy?

Czy piwo jest dobre na zakwasy? To pytanie, które wielu ludzi zadaje sobie po intensywnym treningu lub długim dniu pracy. Wiele osób słyszało o tej teorii i zastanawiają się, czy istnieje w niej jakaś prawda.

Przede wszystkim należy wyjaśnić czym są właściwie zakwasy. Są to mikrouszkodzenia mięśniowe spowodowane intensywnymi ćwiczeniami fizycznymi lub innego rodzaju aktywnością fizyczną, która przeciąża organizm. Zakwasy objawiają się bólem oraz sztywnością mięśni i mogą utrzymać się przez kilka dni.

Wracając do pytania – jak piwo wpływa na zakwasy? Istnieje wiele mitów na temat tego napoju i jego wpływu na nasze ciała po wysiłku fizycznym. Niektórzy uważają, że picie piwa pomaga w leczeniu stanów zapalnych spowodowanych przez treningi oraz zmniejsza dyskomfort wynikający ze stresowania swojego ciała.

Jednakże warto pamiętać o tym, że alkohol (czyli składnik zawarty w większości typów piwa) ma działanie negatywne dla procesu regeneracji naszych uszkodzonych tkanek miękkich takich jak powierzchnia skóry czy też układ kostny itp.. Alkohol może również wprowadzać do naszego organizmu różnego rodzaju toksyny i substancje chemiczne, które mogą wpłynąć negatywnie na proces gojenia się mikrouszkodzeń mięśniowych.

Ponadto piwo może prowadzić do odwodnienia organizmu. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że alkohol działa jako moczopędny środek – co oznacza, że więcej płynów jest wyprowadzanych z ciała niż przyjmowanych przez usta. To zaś skutkuje obniżeniem poziomu nawilżenia całego systemu (czyli także mięsni) , który potrzebny jest dla prawidłowego funkcjonowania wszystkich narządów a szczególnie tkanki łącznej czy też mięśnie.

Warto jednak pamiętać również o tym, że każdy ma inny sposób radzenia sobie ze swoimi zakwasami oraz innymi problemami wynikającymi ze stresującej aktywności fizycznej lub pracy biurowej itp.. Dla jednych ludzi picie piwa pomaga zmniejszyć dyskomfort spowodowany wysiłkiem fizycznym a dla innych stanowi dodatkowy czynnik przeszkadzający w regeneracji osiągniętej formy sportowej .

Podsumowując: Piwo niekoniecznie musi być złe na zakwasy ale warto rozważy jego konsumpcję pod kątem indywidualnie dobranego sposobu postawienia czoła tematowi treningowo-regeneracyjnemu. Warto pamiętać, że każdy organizm jest inny i wymaga indywidualnego podejścia do swoich potrzeb w zakresie regeneracji. Dlatego decydując się na picie piwa po treningu czy innym wysiłku fizycznym warto zawsze mieć świadomość tego co robimy oraz jak nasz organizm reaguje na dany napój a także jaki wpływ będzie miał on na proces gojenia mikrouszkodzeń mięśniowych które są nierozerwalnie związane ze zdrowiem całego ciała ludzkiego.

Zachowajmy rozwagę przy wyborze sposobów radzenia sobie ze stanem zapalnym spowodowanym przez intensywną aktywność fizyczną a przede wszystkim dbajmy o to aby nasza dieta była bogata w składniki odżywcze niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania całego układu kostno-mięsienno-sklepowego .

Wezwanie do działania: Zanim sięgniesz po piwo na zakwasy, warto skonsultować to z lekarzem lub specjalistą od żywienia. W przypadku bólu mięśniowego najlepiej postawić na właściwe rozciąganie i regenerację organizmu. Więcej informacji dotyczących zdrowego stylu życia znajdziesz tutaj:

https://mitomamka.pl/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here